Odkryj Cieszyn w jeden dzień
Jeden dzień to z pewnością za mało, by zobaczyć wszystkie wyjątkowe miejsca Cieszyna i spróbować lokalnych specjałów, których smaku nie zapomina się nigdy, ale… my podpowiemy Ci, jak wykorzystać czas optymalnie, żeby zobaczyć najważniejsze atrakcje miasta, przy okazji dobrze się bawiąc. Bądź pewien, że klimat Cieszyna poczujesz od razu. I od tej pory już zawsze będziesz chciał tu wpadać. Na dzień, dwa, na dłużej.
Cieszyn w jeden dzień? Co warto zobaczyć? Wyrusz z nami najpopularniejszą trasą turystyczną, która pozwoli Ci poznać historię miasta i jego najważniejsze miejsca. Zaczynamy od najstarszej części Cieszyna. Pierwsze ślady osadnictwa sięgają tu z V wieku p.n.e.
Przystanek pierwszy: Wzgórze Zamkowe
/fot. Wojciech Wandzel/
„Tańcz - niech niosą Cię nogi…” - śpiewa Golec uOrkiestra, a my podpowiadamy, że Twoje nogi koniecznie muszą zaprowadzić Cię do miejsca, które zachwyca piękną panoramą Beskidów i niesamowitym klimatem, który poczujesz niemal od razu. To tutaj znajduje się romańska Rotunda pod wezwaniem św. Mikołaja i św. Wacława z XI w. - najstarsza budowla murowana na Śląsku i jednocześnie najpopularniejsza. Pytasz, jak to możliwe? No cóż, niemal każdego dnia ludzie wyjmują z portfela banknot dwudziestozłotowy z jej wizerunkiem.
Nieodłącznym elementem Wzgórza Zamkowego jest Wieża Ostatecznej Obrony z XIII w. i Wieża Piastowska, na szczyt której prowadzi 121 drewnianych schodów. To idealna miejsce, żeby spojrzeć z góry na całe miasto zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie. Zabytki są otwarte dla turystów codziennie od poniedziałku do niedzieli, tylko godziny zmieniają się w zależności od pory roku.
Spacerując, wypatruj drzew z różnych krajów Europy - do parku sprowadzono wiele rzadkich i cennych gatunków, w tym również egzotycznych. Osiem drzew objętych jest ochroną jako pomniki przyrody. Schodząc wschodnim zboczem Góry Zamkowej natrafisz na uliczkę Cieszyńskich Kobiet, która powstała, by zaznaczyć rolę i miejsce tych wyjątkowych pań, tworzących codzienność i niecodzienność Cieszyna. W pobliżu Wzgórza Zamkowego znajduje się również miejsce iście uwielbiane przez koneserów lokalnego trunku.
Przystanek drugi: Browar Zamkowy (ul. Zamkowa)
/fot. BSK/
Czy wiesz, że Browar Zamkowy to najdłużej nieprzerwanie działający browar w Polsce? W tym zabytkowym budynku piwo warzy się od 1846 roku. Niektórzy twierdzą, że Browar wymyka się wszelkiej logice, bo wciąż oferuje piwa tworzone w tradycyjny sposób, w miejscu, gdzie wiedza przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, a jego najważniejszym składnikiem jest czas. Być w Cieszynie i nie spędzić chwili w towarzystwie historii tego miejsca, którą czuje się w każdym łyku? Nie do pomyślenia! Pamiętaj, że Browar Zamkowy ma charakter „żywego muzeum piwowarstwa". Podczas wizyty możesz zobaczysz na własne oczy, jak powstaje ten szlachetny trunek.
Ale ruszajmy dalej, bo czas nie stoi w miejscu. Niesieni więc dźwiękiem instrumentów Państwowej Szkoły Muzyczna I i II stopnia im. I. Paderewskiego w Cieszynie, która należy do najstarszych szkół muzycznych w Polsce, a zlokalizowana została od 1947 w części pomieszczeń dawnego Pałacyku Myśliwskiego, mijamy Pomnik Ku Czci Legionistów Śląskich Poległych za Polskę lub potocznie mówiąc pomnik „Ślązaczki”. Dalej ruszamy ulicą, która była niegdyś naocznym świadkiem ważnych wydarzeń historycznych, a także codziennego życia mieszczan i kupców. Dziś, ulica o której mowa stanowi kompleksową przestrzeń śródmieścia i przypomina o dawniej przejeżdżającym tędy tramwaju.
Przystanek trzeci: Ulica Głęboka
/fot. Wojciech Wandzel/
Dużo się tu dzieje. Właśnie stałeś się naocznym świadkiem zmian, które krok po kroku zmieniają to miejsce. Dla wielu pokoleń cieszyniaków ulica Głęboka stanowiła i stanowi najważniejszą miejską arterię, łączącą podnóże Wzgórza Zamkowego z Rynkiem. W przeszłości należała ona do najważniejszych traktów handlowych miasta i tradycję tę utrzymała do dzisiaj. Ulica Głęboka to również ciekawe budowle i kamieniczki, które pełne są własnej przeszłości zapisanej w historii miasta. Czy wiesz, że dawniej ulica ta zwana była Polską? Aktualna nazwa powstała od pogrążonej formy ulicy, którą z dwóch stron otaczały wysokie chodniki.
Kamienica Michaela Königsbergera przy numerze 38 - najbardziej secesyjna realizacja w architekturze Cieszyna, okazała kamienica pod numerem 35 wzniesiona przez architekta Josefa Nosska, czy Muzeum Drukarstwa (ul. Głęboka 50) to dopiero przedsmak tego, co napotkasz na swojej drodze, przemierzając główny cieszyński deptak. Niemniej jednak wspomnieć należy, że Muzeum Drukarstwa w Cieszynie to magiczne miejsce, w którym przechował się klimat dawnych czasów. Udało się zachować typograficzną drukarnię z całym bogactwem czcionek, matryc, klisz chemigraficznych i drzeworytniczych, urządzeń i maszyn odlewniczych, urządzeń drukujących, pras dociskowych i wiele innych pięknych rzeczy.
Ale teraz nadeszła pora, by udać się ulicą Menniczą w stronę Placu Teatralnego, pierwszego rynku średniowiecznego Cieszyna, gdzie usytuowana na niewielkim placu stoi oryginalna, zabytkowa bryła budynku.
Przystanek czwarty: Teatr im. Adama Mickiewicza (Pl. Teatralny 1)
/fot. Wojciech Wandzel/
Ta bryła, to teatr. Przyznaj, że znakomicie wkomponował się on w układ urbanistyczny miasta! Secesyjny budynek powstał w 1910 r. według projektu słynnych architektów wiedeńskich: Ferdynanda Fellnera i Fryderyka Helmera.
Wspaniałe wnętrze Teatru im. Adama Mickiewicza niejednokrotnie przyciągało do Cieszyna wielu twórców filmowych. Powstały tutaj między innymi również niektóre sceny do filmu “Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy oraz do telewizyjnego serialu biograficznego o Helenie Modrzejewskiej.
Teatr posiada scenę obrotową, jedną z nielicznych w Polsce. Jeśli jesteś ciekaw i masz ochotę zwiedzić wnętrze budynku i jego zaplecze, będziesz miał taką możliwość po wcześniejszym umówieniu terminu. Jeśli dodatkowo cenisz również książki i zabytkowe kolekcje, jest miejsce w Cieszynie, w którym znajdziesz ich pod dostatkiem, a znajduje się ono vis-à-vis teatru.
Przystanek piąty: Książnica Cieszyńska (ul. Mennicza 46)
/fot. RK/
Książnica Cieszyńska jest biblioteką o statusie naukowym, która gromadzi i udostępnia książki (oraz inne formy piśmiennicze) powiązane w większości tematycznie, personalnie czy proweniencyjnie ze Śląskiem Cieszyńskim. Nie brakuje tam zabytkowych kolekcji. Wiele z nich pochodzi z okresu od XVIII do XX w. (choć najstarsze egzemplarze sięgają średniowiecza). Zbiory Książnicy liczą ok. 130 000 woluminów (z czego znaczną część stanowią starodruki i rękopisy). W czytelni zbiorów specjalnych udostępniane są zbiory sprzed 1800 r. na które składa się: ok. 18 500 starych druków, ok. 17 000 jednostek ewidencyjnych rękopisów, 51 inkunabułów a także liczne źródła ikonograficzne i kartograficzne (kolekcję szczególnie wartościową stanowi księgozbiór ks. Leopolda Jana Szersznika).
Jeśli nasyciłeś już oczy drukiem, pora ruszać dalej. Od ulicy Stary Targ dzieli Cię zaledwie moment. A czeka tam na Ciebie…
Przystanek szósty: Madonna z Dzieciątkiem (Stary Targ)
/fot. BSK/
Figura Madonny z Dzieciątkiem z drugiej połowy XIV w., wykonana została w warsztacie praskiego mistrza Piotra Parlera, który tworzył m.in. niektóre z najlepszych rzeźb z katedry św. Wita w Pradze. Oryginał znajduje się w Muzeum Śląska Cieszyńskiego. I kto by pomyślał, że do czasu konserwacji (2000 r.) - figura uważana była za bezwartościową. Ostatecznie okazało się, że jest to gotycka rzeźba o randze europejskiej. Obecnie na Starym Targu znajduje się wierna jej kopia, zaś oryginał stanął w Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Warto zaznaczyć, że jest ona jedną z niewielu kamiennych gotyckich rzeźb postaciowych zachowanych na terenie dawnego Księstwa Cieszyńskiego.
Przy Starym Targu nr 2 znajduje się również Izba Cieszyńskich Mistrzów, w której zobaczyć można wyroby cieszyńskich rzemieślników. Izba powstała przy czynnym warsztacie rusznikarza Jerzego Wałgi, wykonującego repliki cieszynek – najsławniejszych cieszyńskich strzelb, które wyrabiane były w mieście od XVI wieku. Były niezwykle cenne, bogato zdobione. Do dziś zachowało się ich zaledwie 300, są one ozdobą wszystkich liczących się w świecie muzeów i kolekcji broni. W cieszyńskim muzeum znajdują się cztery z nich.
Stojąc na wprost Izba Cieszyńskich Mistrzów, po Twojej lewej stronie znajduje się trójkondygnacyjny budynek z podziemiem i półpiętrem, z bogato zdobionym hallem, który wybudowany został w stylu renesansu niemieckiego. To obecna siedziba Biblioteki Miejskiej (ul. Głęboka 15), która powstała jako tzw. "Dom Niemiecki" [Deutsches Haus].
Ruszajmy dalej, tym razem do miejsca, od którego wszystko się zaczęło i legendy o założeniu miasta w 810 roku.
Przystanek siódmy: Studnia Trzech Braci (ul. Trzech Braci)
/fot. RK/
Być w Cieszynie i nie zobaczyć Studni Trzech Braci, to jak być w Paryżu i nie stanąć w pobliżu Wieży Eiffla, lub nie zachwycić się Placem św. Marka w Wenecji. Tak więc zawędrować musisz, niczym Bolko, Leszko i Cieszko do miejsca, które po trudach podróży połączyło wielką radością trzech braci. Miejsca upamiętniającego spotkanie i tworzącego legendę, która po raz pierwszy została opowiedziana przez (powołującego się na podania ludowe) cieszyńskiego burmistrza i kronikarza Alojzego Kaufmanna cesarzowi Franciszkowi I podczas jego pobytu w Cieszynie w 1817 roku.
Studnia istniała już w XV wieku i należała do braci dominikanów, w połowie XVI wieku została przekazana władzom miasta. Do XIX wieku pobierał z niej wodę browar mieszczański, który znajdował się przy ulicy Śrutarskiej. Żeliwną neogotycką altankę ustawiono w 1868 roku, w jej wnętrzu umieszczono napis o spotkaniu trzech braci po polsku, łacinie i niemiecku. W 1951 roku niemiecki napis zastąpiono płaskorzeźbą - powiększeniem medalu Jana Raszki z 1910 roku, wybitego z okazji obchodów 1100-lecia legendarnego założenia miasta.
Z tego miejsca już zaledwie krok do Cieszyńskiej Wenecji, kolejnego ustronnego miejsca, ściśle związanego z historią miasta.
Przystanek ósmy: Cieszyńska Wenecja (ul. Przykopa)
/fot. Wojciech Wandzel/
Przyznaj - chwyta za serce! Małe domki nad kanałem wodnym „Młynówki”, do których prowadzą malownicze mostki przerzucone nad wodą, każdego dnia przyciągają zaciekawionych turystów i zakochane pary, które szukają klimatycznego miejsca na romantyczne wieczorne spacery.
Od 2012 roku Cieszyńska Wenecja stała się miejscem działań artystycznych. I nic w tym dziwnego.
Dzieje Cieszyńskiej Wenecji ściśle wiążą się z kanałem Młynówki, który istniał może już w XIV, a na pewno w XV wieku i był elementem systemu obronnego miasta oraz zaopatrywał w wodę obiekty nad nim stojące. Najstarsza była istniejąca od końca XIV wieku łaźnia, a najważniejszy Wielki Młyn (1461 r.), w którego sąsiedztwie stały stodoły książęce - magazyny zboża i mąki.
Przedmieście zwane Przykopą rozwinęło się w XVI wieku pomiędzy murami miejskimi a rzeką Olzą. Nazwa pochodziła od rowu (czyli przykopy), którym płynęła woda z rzeki Puńcówki (od Lasku Miejskiego wzdłuż wzgórza, na jakim stało miasto, wokół wzgórza zamkowego, aż do Frysztackiego Przedmieścia), gdzie łączyła się z rzeką Bobrówką. Przykopa została zabudowana w 2 połowie XVII wieku, osiedlali się tam przede wszystkim rzemieślnicy, którzy potrzebowali wody do wykonywania zawodu, a więc garncarze, garbarze, sukiennicy, kowale.
W XIX wieku przebiegały przez Przykopę dwie ulice: Przykopa wzdłuż kanału, ze zwartą zabudową około 50 małych domów i fragment dzisiejszej Al. Piastowskiej. Jedynym budynkiem użyteczności publicznej w tej części miasta były łaźnie miejskie zwane cesarskimi zbudowane w 1889 roku. Miały iście cesarskie wyposażenie, a służyły mieszkańcom miasta aż do roku 1976.
Żeby zobaczyć więcej, musisz skierować się znowu w stronę Studni Trzech Braci, i wąską, brukowaną uliczką, podejść wzniesieniem. Zauważyłeś już, że Cieszyn prowadzi „z górki pod górkę”? Na pewno. Ale to znak, że jesteś już blisko Placu Dominikańskiego i Kościoła p.w. św. Marii Magdaleny, czyli Sanktuarium Matki Boskiej Cieszyńskiej.
Przystanek dziewiąty: Kościół p.w. św. Marii Magdaleny (Pl. Dominikański)
/fot. BSK/
Kościół św. Marii Magdaleny usytuowany przy pl. Dominikańskim, został założony w XIII wieku. Początkowo był tu klasztor Dominikanów wraz z kościołem pw. Najświętszej Marii Panny, natomiast pierwotny kościół pw. św. Maryi Magdaleny najpierw drewniany później murowany - znajdował się na obecnym Placu Teatralnym. Dziś mówi się, że pierwotny kościół p.w. św. Marii Magdaleny nie był pierwszym kościołem parafialnym w Cieszynie, gdyż w jego sąsiedztwie istniała starsza świątynia określana nazwą "starego kościoła parafialnego" (po wojnie 30-letniej ślad po niej zaginął). Pożar miasta w roku 1789 r. przyniósł decyzję, którą zaowocowała całkowitym wyburzeniu świątyni i przeniesieniu jej do kościoła należącego niegdyś do Dominikanów.
Historia tego miejsca jest bogata, ale oprócz niej z pewnością zainteresuje się informacja, że kościół, którego główne wejście ozdobione jest wczesnogotyckim, ostrołukowym portalem z przełomu XIII/XIV wieku, został zbudowany na planie krzyża łacińskiego z wydłużonym prezbiterium i krótką nawą połączoną z dwukondygnacyjnym chórem muzycznym.
Wnętrze kościoła zdobi późnobarokowy ołtarz główny z symbolem Opatrzności Boskiej, rzeźbami św. Piotra i Pawła oraz obrazem przedstawiającym Marię Magdalenę namaszczającą olejkiem stopy Jezusa. Przed całością znajduje się rzeźbiony ołtarz ofiarny z figurami 4 ewangelistów, a we wnęce nad tabernakulum umieszczony został obraz Matki Bożej Cieszyńskiej. Ozdobę kościoła stanowi również późnobarokowa ambona z Duchem Świętym, figurami Mojżesza i anioła z dekalogiem oraz usytuowana na przeciw ambony późnobarokowa chrzcielnica.
Zwiedzając Cieszynie musisz również wiedzieć, że działa tu kilka szacownych i zasłużonych placówek kultury. Najstarszy rodowód posiada Muzeum Śląska Cieszyńskiego, które założone zostało w roku 1802 przez ks. Leopolda Jana Szersznika, jednego z najwybitniejszych obywateli w dziejach miasta.
Muzeum Śląska Cieszyńskiego znajduje się w bliskiej odległości Placu Dominikańskiego, zachęcamy więc do odwiedzenia, tym bardziej, że muzeum to posiada bogate zbiory archeologiczne, historyczne, artystyczne i etnograficzne.
Przystanek dziesiąty: Muzeum Śląska Cieszyńskiego (ul. Regera 6)
/fot. BSK/
Znajdują się tu m.in. sławne strzelby cieszynki, cieszyńskie filigrany, fragmenty wystroju rotundy i zamku cieszyńskiego, monety z cieszyńskich mennic książęcych; są osobliwości takie jak ręka mumii czy „róg jednorożca”. Biblioteka muzealna jest jednym z pięciu zabytkowych księgozbiorów w Cieszynie, które tworzą Szlak cieszyńskich archiwów i bibliotek zabytkowych (www.eog.kc-cieszyn.pl) – w jej skład wchodzi część księgozbioru znanego cieszyńskiego kolekcjonera Brunona Konczakowskiego, 370 starych druków, w tym 21 inkunabułów.
W pobliżu Muzeum Śląska Cieszyńskiego znajduje się park, w którym świętowano podpisanie tzw. „Pokoju Cieszyńskiego” kończącego wojnę pomiędzy Austrią i Prusami w 1779 roku, od tego czasu zwany Parkiem Pokoju. W parku, oprócz pomnika założyciela muzeum, znajduje się lapidarium złożone z fragmentów cieszyńskich pomników oraz orchestron, w którym w letnie niedzielne popołudnia odbywają się koncerty.
Koncerty odbywają się również na cieszyńskim Rynku. Z pewnością z miejsca, w którym stoisz - widzisz wieżę Ratusza, podążaj więc jej śladem.
Przystanek jedenasty: Rynek
/fot. BSK
Cieszyński Rynek to bez wątpienia jedna z najczęściej odwiedzanych atrakcji miasta. Z drugiej strony, być w mieście nad Olzą i nie zobaczyć miejsca, które wita nas melodią skomponowaną na wzór beskidzkiej piosenki ludowej „Helo, Helo, Helenko, jakus Ci sie pasie?” Zdecydowanie nie wypada.
Rynek to jeden z najpiękniejszych staromiejskich placów w Europie Środkowej. W jego centralnej części znajduje się kamienna fontanna (dawniej studnia) z figurą św. Floriana. Pamiętaj, by stojąc tyłem do wody, wrzucić monetę. Jedna wrzucona moneta oznacza, że pewnego dnia powrócisz do miasta nad Olzą, dwie oznaczają, że znajdziesz tu miłość, a trzy… Chcesz wiedzieć, sam się przekonaj!
Będąc na cieszyńskim Rynku koniecznie unieś wysoko głowę, żeby na własne oczy zobaczyć zabytki architektury modernistycznej. Wśród wielu pięknych kamienic na pierwszy plan wysuwa się kamienica Eduarda Augusta Schroedera pod numerem 5, zaprojektowana przez Eugena Fuldę w 1912 roku. Budowla mocno wystaje ponad pozostałą zabudowę zachodniej pierzei Rynku. Aby osiągnąć tak znaczącą wysokość, zastosowano nowoczesną konstrukcję stropów i klatki schodowej. Na uwagę zwiedzających zasługuje również budynek dawnego hotelu Pod Brunatnym Jeleniem. W czasach jego świetności na parterze znajdowała się nowoczesna restauracja, w której wnętrzach organizowano bale i koncerty. Oczywiście „wisienką na torcie” centralnej części miasta jest cieszyński Ratusz z salą sesyjną, w której podejmowano cesarza Franciszka Józefa I w czasie jego wizyty w Cieszynie.
Dokładnie po przeciwnej stronie Ratusza znajduje się Cieszyński Ośrodek Kultury „Dom Narodowy” i od momentu otwarcia (1901 r.) skupia kulturalną i społeczną aktywność mieszkańców miasta i regionu. To tutaj, na parterze budynku mieści się Galeria 12, miejska galeria sztuki współczesnej, która skupia się na prezentacji twórców wizualnych, podejmujących ważne tematy społeczne, problemy ekologii, ale także ludzkiej egzystencji. Jak każde miejsce tego typu, ma swoja misję. Jest nią upowszechnianie sztuki współczesnej, zapraszanie do współpracy cenionych artystów i kuratorów, ale również tych, rozpoczynających swoją działalność, a także współpraca z lokalnym środowiskiem artystycznym i uniwersyteckim. Obok wystaw organizowane są spotkania autorskie, dyskusje, koncerty. Jeśli szukasz przestrzeni do dialogu i spotkań, koniecznie wpadnij do Galerii 12 (Rynek 12).
A teraz przyszła pora, by zobaczyć z bliska największy w Europie Środkowo-Wschodniej kościół ewangelicko-augsburski. To zaledwie kilka minut drogi z miejsca, w którym aktualnie się znajdujesz. Nie warto więc przegapić takiej okazji.
Przystanek dwunasty: Kościół Jezusowy (Plac Kościelny)
/fot. BSK/
Kościół wybudowany został w latach 1710-25 wg projektu Jana Hausrückera z Opawy, wieżę o wys. 75 m dobudowano w 1750 roku po uzyskaniu dodatkowego zezwolenia.
Kościół zbudowany został na planie prostokąta, z jednoprzęsłowym prezbiterium. Mieści 6000 osób. Po bokach prezbiterium znajdują się kaplice: chrzcielna i przedpogrzebowa. Nad nawami bocznymi znajdują się dwie kondygnacje empor. Oświetla go 59 półkolistych okien. Warto zaznaczyć, że ołtarz o wysokości 17 m, z symbolem Opatrzności Bożej w zwieńczeniu, nadnaturalnej wielkości figurami czterech ewangelistów oraz dwoma parami kolumn wykonał cieszyński mistrz Józef Pratzker. W centrum ołtarza znajduje się obraz „Ostatnia Wieczerza”, autorstwa Franza Oesera z Lipska. W nawie najważniejszym elementem jest kazalnica o wys. 9 m zbudowana w stylu barokowo-manierycznym.
W kościele znajduje się Muzeum Protestantyzmu oraz Biblioteka i Archiwum im. B.R. Tschammera, największa i najcenniejsza biblioteka luterańska na ziemiach polskich - jest jednym z pięciu zabytkowych księgozbiorów w Cieszynie, które tworzą Szlak cieszyńskich archiwów i bibliotek zabytkowych. (www.eog.kc-cieszyn.pl). W bliskim sąsiedztwie kościoła znajduje się park z okazami drzew różnych gatunków, głównie kasztanowców. Pięknie tu, prawda?
Zwiedzając nasze urokliwe miasto, z pewnością zgłodniałeś. Zanim więc wyruszysz w dalszą drogę, koniecznie rozsmakuj się w cieszyńskich kanapkach, które nazwane są kulinarnym symbolem miasta. Nieważne, czy wybierzesz te ze śledziem, z sałatką, a może z szynką - każdy wybór będzie doskonały i pyszny. I oczywiście skradnie kawałek Twojego serca. Jesteś na to gotów?
Mamy również kulinarną propozycję dla smakoszy tradycyjnych potraw, wypełnionych po brzegi śląskimi smakami.
Przystanek trzynasty: Obiad po cieszyńsku
/fot. BSK/
Miasto nad Olzą pełne jest inspirujących kontrastów, wśród których swoje miejsce zajmują wyjątkowe potrawy, czyli takie, których nie zasmakujesz nigdzie indziej. Rosół z domowym makaronem i kluską wątrobianą, pieczone żeberka, podane na babraczce, czy zulc, czyli galaretka z nóżek wieprzowych, podana z cebulką, octem i chlebem – wybór nie będzie łatwy, ale kulinarne doznania pozostaną z Tobą na długo. Jeśli jesteś łasuchem, będąc w Cieszynie koniecznie musisz spróbować strudla z jabłkami na ciepło, który podobno był jednym z ulubionych deserów cesarza Franciszka Józefa. Dziś wciąż nie brakuje jego miłośników, a także osób, które przygotowują go według tradycyjnych receptur. Każdego roku w Cieszynie odbywa się konkurs pieczenia strudla im. Kingi Iwanek-Riess. Wówczas całe miasto wypełnia się zapachem słodkości i cynamonu.
Zmęczony? Cóż, za Tobą spory kawałek drogi, która prowadzi wieloma uliczkami Cieszyna. Mamy nadzieję, że dzięki naszym podpowiedziom, udało Ci się zwiedzić, poznać oraz doświadczyć Cieszyna i jego klimatu. Wróć do nas niebawem, bo czeka na Ciebie wiele pięknych miejsc do odkrycia!